10 czerwca 2012

Podatek na kryzys

Zasili unijny budżet i ograniczy ryzykowne działania inwestorów - podatek od transakcji finansowych. Anni Podimata - autorka raportu o nowym podatku, grecka deputowana jak mało kto wie co to kryzys.

Kryzys de facto został wywołany przez … sektor finansowy. Rządy za pomocą pieniędzy podatników ratują banki przed plajtą. Pomoc ta pochłonęła już 4,6 bln euro, a banki dalej się cieszą przywilejemi ulg podatkowych.

Parlament jako pierwszy przedstawił w ub. roku własny projekt wprowadzenia podatku od transakcji finansowych (PTF). Następnie Komisja Europejska w ślad za nami opracowała konkretną propozycję podatku, który mógłby być nakładany na transakcje kupna i sprzedaży papierów wartościowych, przeprowadzane pomiędzy instytucjami finansowymi, jeżeli co najmniej jedna ze stron takiej transakcji znajduje się w UE.

Obrót akcjami i obligacjami byłby opodatkowany według stawki wynoszącej 0,1 %, a obrót instrumentami pochodnymi według stawki wynoszącej 0,01 %.  Szacuje się, że wpływy z nowego podatku wyniosłyby ok. 57 mld euro rocznie. Tak uzyskane dochody wpływałyby do wspólnego budżetu Unii i mogłyby zmniejszyć składki członkowskie nawet o 50%.

Idea budzi jednak wątpliwości wśród państw, które wahają się czy ... odzyskać przynajmniej część pieniędzy od tych, którzy kryzys wywołali i którym olbrzymiej pomocy już udzieliły.

Jak mówi Anni Podimata - moja koleżanka z Grupy S&D - "bardziej odpowiedzialny sektor finansowy będzie lepiej dopasowany do długoterminowych celów europejskiej  gospodarki". Mniej spekulacji a więcej zysków, które będzie można wykorzystać do pobudzania wzrostu.

Krytycy twierdzą, że nowy podatek odstraszy inwestorów i spowoduje ich masowe “wyprowadzki” poza granice Unii, co spowoduje utratę kolejnych miejsc pracy. Zwolennicy ripostują, że opodatkowanie transakcji finansowych jeszcze bardziej umocni pozycję jednolitego unijnego rynku przez zharmonizowanie różnorodnych już istniejących w UE podatków od transakcji finansowych. Według Komisji Europejskiej podatek powinien pomóc w ograniczeniu zakłóceń konkurencji, a także zniechęcić do podejmowania ryzykownych transakcji.

Według ostatniego badania przeprowadzonego przez Eurobarometr - 66% Europejczyków opowiada się za PTF.

„Podatek od transakcji finansowych jest integralną częścią strategii wyjścia z kryzysu, zapewni on bardziej sprawiedliwą dystrybucję obciążeń z nim związanych. PTF nie doprowadzi do relokacji transakcji finansowych poza granice UE, ponieważ wiązałoby się to z kosztami wyższymi niż zapłacenie podatku" – wg Podimaty.

W propozycji podatku umieszczono mechanizmy, które czynią jego unikanie bardziej kosztownym niż płacenie go. Pobranie PTF połączono bowiem z przejęciem tytułu prawnego, co oznacza, że nabywca instrumentu finansowego, który nie zapłacił podatku nie może zostać prawnym właścicielem tego instrumentu. W połączeniu z proponowanymi niskimi stawkami PTF, ryzyko związane z unikaniem zapłaty znacznie przewyższyłoby potencjalne korzyści.

Ponadto zastosowanie miałaby tzw. "zasada miejsca emisji" zgodnie z którą, instytucje finansowe z siedzibą poza UE również byłyby objęte PTF, jeśli przeprowadzałyby transakcje dotyczące instrumentów finansowych wyemitowanych w UE. Podobnie akcje wyemitowane poza UE, będące przedmiotem transakcji z udziałem przynajmniej jednej instytucji finansowej usytuowanej w UE.

Przyjęte 23 maja 2012 r. stanowisko Parlamentu w sprawie nowego podatku dla banków daje "zielone światło" do jego wprowadzenia nawet jeśli zdecyduje się na nań tylko część państw członkowskich. Z tym, że PTF funkcjonujący w tylko w kilku krajach członkowskich nie da oczekiwanego efektu i rzeczywiście może doprowadzić do poważnego zakłócenia konkurencji.

Wg naszej propozycji - 31 grudnia 2013 roku byłby ostatecznym terminem dla państw członkowskich na przyjęcie stosownych aktów wykonawczych, a 31 grudnia 2014 roku na wprowadzenie ich w życie. Teraz czekamy na ruch ze strony szefów państw zasiadających w Radzie Europejskiej...

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedeneberg

więcej informacji:
http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?type=REPORT&reference=A7-2012-0154&language=PL&mode=XML
http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-//EP//TEXT+IM-PRESS+20120521STO45442+0+DOC+XML+V0//PL&language=PL

1 komentarz:

  1. Bankier + Gangster = Bankster, słowo spopularyzowane podczas Wielkiego Kryzysu lat 40-tych. Historia lubi się powtarzac;) Zapraszam na BanksterUsa.org można się dowiedzieć nieco więcej na temat manipulacji swiatowym rynkiem przez bankierów.

    OdpowiedzUsuń