8 lipca 2012

Ekstradycja Internauty, czyli Imperium kontratakuje

Odrzucenie umowy ACTA przez Parlament Europejski to nie koniec walki o wolność w Internecie. Zanim powstanie w Unii nowe zharmonizowane prawo regulujące copyrights w Internecie przedstawiciele wielkich wytwórni i koncernów dalej naciskają na egzekwowanie nieprzystających do obecnej, cyfrowej rzeczywistości praw autorskich. Stany Zjednoczone domagają się ekstradycji brytyjskiego Internauty za naruszanie praw autorskich...

W nie lada tarapatach znalazł się 24-letni brytyjski student - Richard O'Dweyer, twórca wyszukiwarki internetowej, która umożliwiała znajdowanie w sieci linków do programów telewizyjnych. Sam portal macierzysty nie łamał praw autorskich, jednak odnośniki, które znajdowane były dzięki wyszukiwarce - faktycznie zazwyczaj łamały prawa autorskie.

Nie spodobało się to Stanom Zjednoczonym, które domagają się teraz ekstradycji O'Dweyera, by ukarać go za naruszanie praw autorskich. Kwestia ekstradycji obrotnego studenta do Ameryki jest niezwykle kontrowersyjna. Działając na terenie Wielkiej Brytanii, nie łamał niezwykle restrykcyjnego prawa amerykańskiego, nie jest też obywatelem USA.

Niestety O'Dweyer najprawdopodobniej zostanie przekazany władzom Stanów Zjednoczonych i będzie odpowiadał przed sądem. Brytyjska Minister Spraw Wewnętrznych – Theresa May mogłaby tę decyzję odwołać. Jednak jak możemy przeczytać w jej oficjalnym oświadczeniu, Pani minister ma zupełnie inne zamiary:

„Richard O'Dwyer jest poszukiwany w USA za przestępstwa odnoszące się do naruszeń prawa autorskich. Sądy w Wielkiej Brytanii uznały, że istnieją ustawowe ramy do wydania go na podstawie ustawy Extradition Act 2003 minister spraw wewnętrznych, po dokładnym rozpatrzeniu wszystkich istotnych kwestii, podpisała nakaz jego ekstradycji do USA.”

Sąd uznał, iż oskarżenia, jakie stawia USA studentowi, są porównywalne do oskarżeń, jakie mogłyby być postawione na podstawie prawa brytyjskiego.

W obronie O'Dweyera stanął nawet twórca Wikipedii - Jimmy Wales, The Guardian zamieścił artykuł, w którym nie tylko broni studenta, ale i nawołuje do zbieranie podpisów pod petycją, która ma przekonać Minister May, by zmieniła swą decyzję ( http://www.change.org/petitions/ukhomeoffice-stop-the-extradition-of-richard-o-dwyer-to-the-usa-saverichard ).

Obrońcy studenta, Internauci i dziennikarze oburzają się – ta sprawa nie dotyczy już tylko kwestii łamania praw autorskich i wolności w Internecie...
Ekstradycja brytyjskiego Internauty to jednak co innego niż ekstradycja mordercy.
Kto będzie następny ? Wielki Brat może teraz wyłowić sobie i polskiego obrotnego studenta.

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego,
Lidia Geringer de Oedenberg

Więcej na ten temat:
http://di.com.pl/news/45905,0,Ekstradycja_za_prawa_autorskie_UK_jej_nie_zablokuje.html
http://www.guardian.co.uk/commentisfree/2012/jun/24/richard-o-dwyer-my-petition 

2 komentarze:

  1. już dawno nie czytałem o tak beznadziejnym i strasznym przypadku! Czy oni wszyscy powariowali z tej chęci zysku za wszelką cenę?

    OdpowiedzUsuń
  2. mam nadzieje, ze da sie go z tego wyplatac;/ 1984 pełną gębą;/

    OdpowiedzUsuń