31 października 2012

31 października 2012
Bezpieczeństwo w sieci w niebezpieczeństwie

czyli tym razem eurogrecki skandal...
W strukturach Unijnych funkcjonują 32 Agencje wspólnotowe oraz trzy kontrolujące wspólnotową politykę bezpieczeństwa i obrony. Ich działalność musi być równie transparentna jak działania Komisji, Rady, czy Parlamentu Europejskiego, dlatego też rzadko słyszymy o skandalach podobnych do opisanego nie tak dawno przez popularny w europarlamentarnych kręgach tygodnik New Europe (wydanie 7-13.10.12).
Pod lupą znalazła się mająca swoją siedzibę w Grecji - Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji – ENISA, której główny księgowy, w ramach swoich kompetencji - zgłosiwszy zaobserwowane przez siebie nieprawidłowości finansowe w agencji - został zwolniony ze stanowiska...
Rozczarowany reakcją na własną sumienność, skierował sprawę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ETS , który po jej zbadaniu stwierdził, że zwolnienie było niezgodne z prawem i tym samym uchylił wszystkie decyzje odnoszące się do dymisji księgowego, nakazując ENISA pokrycie wszelkich kosztów prawnych.
Nie był to pierwszy raz, kiedy ENISA miała do czynienia z ETS. Niedawno Europejski Inspektor Ochrony Danych poinformował, że ENISA naruszyła regulamin ochrony danych osobowych. Jest to bardzo poważny zarzut dla agencji, która odpowiada za bezpieczeństwo sieci i informacji. Powszechne zdziwienie wzbudziła reakcja agencji, która zamiast poprawić przestrzeganie rozporządzenia dotyczącego ochrony danych, pozwała Inspektora za wydanie takiego raportu. Sprawa ENISA jest szczególnie szeroko relacjonowana w greckich mediach, które wykorzystują ten przypadek, aby wytykać błędy „skąpej” i zbiurokratyzowanej Unii, której ofiarami padają niewinni Grecy.
Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg
Wiecej: http://www.neurope.eu/article/enisa-when-greece-do-greeks-dohttp://europa.eu/agencies/index_pl.htm

1 komentarz: