1 marca 2013

Cudzoziemcy dyskryminowani w Holandii?

Gdy na drzwiach sklepowych pojawia się napis “Wstęp tylko dla...” możemy mieć nieprzyjemne wrażenie, że nazistowskie "Nur für Deutsche" (tylko dla Niemców) – w nieco innej formie powraca. Sprawa dotyczy zakazu wstępu cudzoziemców do holenderskich coffeeshopów od 1 stycznia 2013 r. Bez ważnego holenderskiego dowodu tożsamości, wstęp wzbroniony... Władze Holandii tłumaczą wprowadzenie nowych restrykcyjnych przepisów skandalicznym zachowaniem tzw. "ziołowych turystów" i zakłócaniem przez nich porządku publicznego. Ale, wolny przepływ obywateli w UE jest gwarantowany Traktatami, wszyscy mają te same prawa jako konsumenci, dlaczego więc unijni turyści nie mogą korzystać z holenderskich coffeeshopów? Czy naruszono nowymi przepisami podstawową zasadę o przeciwdziałaniu dyskryminacji ze względu na narodowość - wyrażoną w art. 10 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE)?

Pod koniec ub. roku wystąpiłam z interpelacją poselską do Komisji Europejskiej pytając o legalność ograniczeń wstępu do coffeeshopów sprzedających marihuanę jedynie osobom z zarejestrowanym miejscem zamieszkania w Holandii. Szczególnie zainteresowało mnie jak wspomniane zarządzenie odnosi się do kwestii równego traktowania obywateli Unii.

W odpowiedzi Komisja Europejska – zaprzeczyła naruszeniom prawa wspólnotowego przez wspomniane zapisy i odesłała mnie do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 16 grudnia 2012 w sprawie Marc Michel Josemans (właściciel coffeeshopu) przeciwko burmistrzowi gminy Maastricht, który to decyzją z 20. grudnia 2005 r. wprowadził do ogólnego rozporządzenia gminy kryterium miejsca zamieszkania, jako warunku legalnego przebywania w coffeeshopach oraz zakupu marihuany.

Trybunał orzekł w tej sprawie, że "sprzedaż środków odurzających jest zakazana we wszystkich państwach członkowskich, z wyjątkiem ściśle kontrolowanego handlu takimi produktami lub substancjami w celu wykorzystania ich do celów medycznych lub naukowych, przy czym środki te z samej swej natury objęte są zakazem przywozu i wprowadzania do obrotu we wszystkich państwach członkowskich". Tym samym sąd rozstrzygnął, że ani swoboda przemieszczania się, ani zasada niedyskryminacji nie stanowią przeszkody dla wprowadzenia przepisów zezwalających na sprzedaż konopi wyłącznie mieszkańcom Niderlandów.

Zdaniem Komisji Europejskiej - "strażniczki traktatów" - sprzedaż marihuany na terenie Holandii ograniczona jedynie do osób legalnie zamieszkujących na terytorium tego państwa, mieści się w obszarze kompetencji krajowych i nie narusza zasady równego traktowania wyrażonej w TFUE.

Szacuje się, że dwa miliony turystów odwiedza Amsterdam głównie by zwiedzać coffeeshopy. Obawiając się mafijnych porachunków, wprowadzania na rynek niekontrolowanych i często fałszowanych narkotyków, sprzedawania ich nieletnim - burmistrz Amsterdamu, Eberhard van der Laan starał się od dłuzszego czasu przekonać władze centralne do poluzowania restrykcyjnej polityki antynarkotykowej. Po ubiegłorocznej jesiennej zmianie rządu, gdy do rządzącej poprzednio liberalnej VVD doszlusowała lewicowa Partia Pracy PvdA - zaproponowano drobną, ale bardzo istotną zmianę. Otóż zamiast „od 1 stycznia 2013 r." wstawiono w dokumencie „w przyszłości”. A kiedy zacznie się „przyszłość” decydują samorządy lokalne. Amsterdam na razie nie zdecydował.

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg

Odpowiedź Komisji Europejskiej:
http://www.europarl.europa.eu/sides/getAllAnswers.do?reference=E-2012-009950&language=PL
Wyrok:
http://curia.europa.eu/juris/liste.jsf?language=pl&num=c-137/09

Opinia:
http://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=78677&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=1074976

Więcej:
http://www.cnbc.com/id/100375921/Haze_Clears_Over_Dutch_Cannabis_Law 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz