14 marca 2013

Europarlament: wcześniejsze wybory, mniej europosłów

Dwunastu państwom członkowskim odebrane zostanie jedno miejsce w PE. Najwięcej straci niemiecka delegacja.

Najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w całej Unii od 22 do 25 maja 2014 r.*, o trzy tygodnie wcześniej niż poprzednie. Pomysł przesunięcia wyborów z połowy czerwca na jego początek kiełkował już od paru lat, ale gdy okazało się, że mogą zahaczyć o "Zielone Świątki" - datę trzeba było przesunąć na maj. "Kolizja" ze świętem łączonym z tradycją długich weekendów mogłaby niekorzystnie wpłynąć na frekwencję wyborczą...
Skład Parlamentu wybranego w 2014 r. także ma się zmienić, a konkretnie zmniejszyć z 766 do 751 deputowanych. Zgodnie z Traktatem z Lizbony (który wszedł w życie pół roku po poprzednich wyborach w 2009 r.) liczba deputowanych została ograniczona do 750 + przewodniczący, z jednego kraju może być maksymalnie 96 posłów i minimalnie 6.

W Parlamencie zasiada obecnie 754 posłów ( zgodnie ze "starym" Traktatem z Nicei) i 12 obserwatorów z Chorwacji. Po akcesji 28 kraju UE - 1 lipca br. ogólna liczba eurodeputowanych wzrośnie jeszcze do 766. To o 15 za dużo.

Zatem dwunastu państwom członkowskim (Rumunii, Grecji, Belgii, Portugalii, Czechom, Węgrom, Austrii, Bułgarii, Irlandii, Chorwacji, Litwie i Łotwie) odebrane zostanie jedno miejsce w PE. A najwięcej po wyborach w 2014 r., bo trzech posłów - straci niemiecka delegacja, obecnie mająca 99 deputowanych.

W przypadku Polski żadne zmiany nie zostały tym razem zaproponowane. Przypomnę, że wcześniej Traktat Lizboński potraktował nas dość "obcesowo" i zmniejszył naszą reprezentację o 3 posłów. Obecnie mamy 51 deputowanych, w pierwszych wyborach w 2004 r. wysłaliśmy do Europarlamentu 54.

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz