23 kwietnia 2013

Miliony za "nicnierobienie" z polskim wątkiem

W Brukseli mnożą się układanki z nowych twarzy przymierzanych do obsadzenia unijnych top-stanowisk w nowym rozdaniu w 2014 r. Przy okazji media wyciągają interesujące i szokujące odbiorców “eurorodzynki”. Przykład z Wielkiej Brytanii: “Baronowa Ashton dostanie od Unii 400.000 funtów za nicnierobienie ”*. To fakt. Komisarze po zakończeniu swojej 5-letniej kadencji, przez trzy kolejne lata otrzymują odprawę. Tak, z pieniędzy podatników. Wszyscy o tym wiedzą, a najlepiej szefowie naszych rządów, którzy decydują o nominacjach na kandydatów na komisarzy.

Kiedy Lady Catherine Ashton szefowa unijnej dyplomacji zakończy swoją kadencję, w październiku przyszłego roku (podobnie jak cała Komisja Europejska, w tym polski Komisarz Janusz Lewandowski) - będzie miała wypłacane 55 % swojego dotychczasowego uposażenia, czyli jak wyliczyli brytyjscy dziennikarze ok. 133.500£ rocznie, aż do końca 2017 roku, skorzysta też ( jak do tej pory) z niskiego podatku wspólnotowego.
Sprawa wywołała burzę na wszelkich brytyjskich medialnych forach, czemu się trochę dziwię, gdyż taką samą odprawę otrzymywali wcześniej wszyscy poprzedni Komisarze z tego kraju (będącego we Wspólnocie od 1973 r.), zatem dla “wyspiarzy” to żadna nowość.

Już bardziej dla nas, ale polskie media być może bardziej wyważone, nie emocjonują się specjalnie przypadkiem Baronessy i nie wiążą go z analogiczną sytuacją Komisarza Janusza Lewandowskiego, czy naszej pierwszej Komisarz – Danuty Hubner, która odprawy rzędu 100.000 euro rocznie za "nicnierobienie" z Komisji Europejskiej (KE) już otrzymała.

Komisarska odprawa ma być gwarancją tego, żeby Komisarze (podobnie jak wysokiej rangi managerowie po odejściu z poważnej korporacji) nie zaczęli pracować zbyt wcześnie na rzecz konkurencji...

Ponadto, dość przekonującym argumentem przynajmniej zdaniem rzecznika KE jest i to, by “Komisarze nie szukali nowej pracy w czasie ostatnich miesięcy swojego mandatu, ale dopiero po zakończeniu kadencji”.

Co więcej, po osiągnięciu wieku emerytalnego, Ashton otrzyma jeszcze unijną emeryturę, w wys. 61.000 £ rocznie...

Wszystko to musi brzmieć bardzo zachęcająco dla kandydata na jej stanowisko, jakim (przynajmniej w naszych mediach) miałby być obecny polski minister spraw zagranicznych - Radosław Sikorski.

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg

* http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/eu/9971786/Baroness-Ashton-will-be-paid-400000-by-the-EU-to-do-nothing.html 
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/eu/9971786/Baroness-Ashton-will-be-paid-400000-by-the-EU-to-do-nothing.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz