Co łączy prezydenta Francji - Francoisa Hollanda, premiera Belgii - Elio
Di Rupo, premier Danii - Helle Thorning-Schmidt, premiera Łotwy
-Valdisa Dombrovskisa, prezydenta Estonii -Toomasa Hendrika Ilvesa i
prezydenta Słowenii - Boruta Pahora?
Wszyscy są byłymi europosłami, co chyba obala mit o Parlamencie
Europejskim, jako miejscu politycznych emerytów...?
Podczas czerwcowej uroczystej sesji ( 11.06.13) gościem był nasz były kolega - prezydent Słowenii - Borut Pahor.
To ciekawa postać. Pamiętam jak na początku pierwszej kadencji "nowych" w
2004 r. ambitnie konkurował o przywództwo w grupie Partii Europejskich
Socjalistów (PES), drugiej najsilniejszej w Parlamencie Europejskim.
Ambitnie, bo był "nowy" i pochodził z nielicznej delegacji, zatem był
bez większych szans. Tym niemniej porwał się do boju z "pewniakiem" -
Martinem Schulzem, który dzisiaj przyjmował prezydenta Pahora jako
przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
W 2004 r. Borut szefował słoweńskiej delegacji w PES. Zapamiętałam go jako dość nietypowego polityka.
Słowenia, jako pierwsza ze wszystkich nowych krajów zmierzyła się ze
sprawowaniem prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Kraj przygotowywał
się przez ponad dwa lata, a gdy już przyszło do przejmowania sterów Unii
- ówczesny prawicowy rząd zaczął się rozpadać. Byłam w Słowenii w
grudniu 2007 r. z oficjalną wizytą Komisji Prawnej na kilkanaście dni
przed symbolicznym przekazaniem flagi Unii wraz z obowiązkami
Prezydencji. Spotkałam się wtedy z eurodeputowanym Borutem Pahorem -
szefem partii opozycyjnej, aby przybliżył mi sytuację polityczną od
kulis.
Nad rządem wisiało votum nieufności, a Pahor mając następne
"premierostwo" Słowenii w kieszeni - zdecydował jednak, że na pół roku -
czyli na czas prezydencji (pierwsza połowa 2008 r.) zawiesza na kołku
wszelkie polityczne spory i wspiera prawicowy rząd z uwagi na nadrzędny
cel, jakim jest powodzenie słoweńskiej Prezydencji w UE.
"Pakt o nieagresji" zadziałał, prezydencja się udała, a wraz z jej
końcem Borut Pahor został premierem. Po upływie kadencji społeczeństwo
wybrało go na prezydenta. Teraz, jak wspominaliśmy tamte czasy
powiedział: Mądre decyzje procentują.
Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg
i jakie pieniądza na kampanię mają ....
OdpowiedzUsuń