10 października 2013

Kto zostanie następcą Barosso?

Zgodnie z Traktatem z Lizbony Parlament Europejski (PE) będzie w drugiej połowie 2014 r. po raz pierwszy wybierał przewodniczącego Komisji Europejskiej. Do tej pory posłowie mogli tylko zatwierdzić lub nie kandydata przedstawionego przez Radę, czyli szefów państw i rządów. W każdej grupie politycznej w PE trwają teraz gorączkowe poszukiwania "biorących" nazwisk. Wiadomo, że taki kandydat będzie musiał mieć większość w przyszłym PE, aby zostać wybranym.

Moja grupa polityczna S & D postanowiła, jako pierwsza przedstawić swojego "kandydata na kandydata" przewodniczącego przyszłej Komisji Europejskiej i został nim (9.10.12 r.) obecny Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.
S & D* jest drugą, co do wielkości frakcją polityczną w Parlamencie Europejskim, z 194 posłami z 28 krajów. Jeśli utrzymamy pozycję po eurowyborach to Schulz będzie miał już na wstępie duże poparcie. Małe grupy polityczne będą miały jedynie do wyboru poprzeć większych, bo ze swoimi kandydatami się nie przebiją. Ostateczna rozgrywka stoczy się więc zapewne pomiędzy Schulzem - kandydatem Socjaldemokratów i nieznanym jeszcze Chadekiem.

Schulz jest sprawnym politykiem i ma szanse przekonać Angelę Merkel do poparcia swojej kandydatury mimo, że są z innej politycznej bajki. Jego atutem będzie to, że najprawdopodobniej w Niemczech zawiąże się na dniach tzw. wielka koalicja Chadeków z Socjaldemokratami oraz to, że do tej pory nigdy żaden Niemiec nie był szefem komisji. Trudno będzie pani Kanclerz nie popierać swojego rodaka...

Z pozdrowieniami z Parlamentu Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg


*S&D jest członkiem Partii Europejskich Socjalistów (PES), zrzeszającej partie i organizacje centrolewicowe z całej Europy. 6 listopada br. PES oficjalnie ogłosi wspólnego kandydata na to stanowisko. Teraz "kandydaci na kandydatów" muszą zebrać poparcie przynajmniej 15% członków PES-u, czyli co najmniej sześciu partii z różnych krajów. Schulz już takie poparcie uzyskał.

1 komentarz:

  1. Biorąc pod uwagę, że jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz okazał się świetnym specjalistą to jako Przewodniczący Komisji na pewno się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń