W 2012 r. Polska otrzymała 15.74 mld
euro z Unii Europejskiej. Najwięcej ze wszystkich krajów
członkowskich. 10.52 mld euro przeznaczyliśmy na politykę
regionalną – czyli 67% tej sumy. Na sektor rolny wydaliśmy 31 %
otrzymanych środków – znacznie mniej niż inne kraje, średnia w
UE to 47 %. Na badania i rozwój - zaledwie 1% unijnych pieniędzy,
to prawie nic zważywszy, że średnia w UE to 10 %
Nasza składka do wspólnotowego
budżetu w 2012 r. wyniosła 3.53 mld euro.
Oto jej składniki:
2 781.9 mln euro to zwyczajowe 0.99 %
PKB - płacone przez każdy kraj,
543.9 mln euro z VAT,
382.9 mln euro z tytułu pobranych ceł
i innych opłat,
26.1 mln euro z opłat wyrównawczych z
tzw. wyłączeń,
oraz 173.4 mln euro jako dopłata do
rabatu brytyjskiego...
Dlaczego dopłacamy do brytyjskiej
składki?
Wynegocjowany w 1984 r. przez Żelazną
Damę, premier Margaret Thatcher rabat powoduje, że Wielka Brytania
wpłaca do unijnej kasy procentowo mniej, niż inni. Powód?
Niekorzystanie w takim samym stopniu jak inne kraje z dobrodziejstw
Wspólnej Polityki Rolnej “pożerającej” w połowie lat 80 ok.
70% budżetu UE. Ulga dla wyspiarzy wynosi średnio 4-6 mld euro
rocznie.
Skąd te wahania?
Wyznacznikiem rabatu są przychody z
tytułu podatku VAT w danym kraju, a te zmieniają się w każdym
roku (np. polski VAT wzrósł w 2011 r. co z pewnością ucieszyło
Brytyjczyków). Obliczenie dokładnej wysokości brytyjskiego rabatu
w danym roku stanowi dość karkołomne przedsięwzięcie.
Dociekliwym polecam rabatowy wzór:
http://www.isp.org.pl/files/2581128880267922001117011327.pdf
Brytyjczycy od 20 lat płacą mniej,
ale na “brakującą" część ich składki zrzucają się ...
pozostałe kraje. W 1984 r. ustalono, iż członkowie UE będą
solidarnie finansować 2/3 brytyjskiej składki, w sposób
proporcjonalny do zamożności każdego kraju.
Polska, jako jeden z najbiedniejszych
krajów w UE - także partycypuje w finansowaniu rabatu dla
Brytyczyków, przykładowo: w 2004 r. dopłaciliśmy ok. 105 mln
euro, w 2006 r. - 244 mln euro, w 2014 r. dorzucimy Brytyjczykom
dokładnie 260 112 561 euro. Wielka Brytania oszczędzi dzięki
zrzutce 27 krajów w tym roku: 5 297 340 704 euro.
Największymi płatnikami do
brytyjskiej składki są :
Francja - 1 426 549 672 euro i Włochy
- 1 057 900 367 euro.
Kwotę przypadającą na nasz kraj
oblicza się na podstawie udziału Polski w unijnym PKB. Im jest on
wyższy, tym więcej płacimy za rabat (tabela z danymi dla
wszystkich krajów członkowskich
http://ec.europa.eu/budget/budget_detail/current_year_en.htm).
W tym roku zapłacimy jednak mniej niż
w 2008 r.
Skąd ta obniżka?
Po pierwsze, redukcji uległ maksymalny
pułap środków własnych w UE - finansowanych poprzez składkę - z
1,23% łącznego dochodu narodowego wszystkich państw Unii do 0,99%
. Skoro spadła sama składka - to i związany z nią rabat. Po
drugie, na szczycie Rady Europejskiej w grudniu 2005 r. premier Tony
Blair przystał na obniżkę rabatu (w okresie 2007-2013) o 7 mld
funtów, za co później zapłacił słoną polityczną cenę.
Wielka Brytania należy dziś do
najzamożniejszych członków UE, a wydatki na Wspólną Politykę
Rolną w międzyczasie znacznie zmalały, to już nie 70%, a tylko
ok. 40% unijnego budżetu. Rabat stracił rację bytu...? Nie dla
Brytyjczyków.
Z pozdrowieniami z Parlamentu
Europejskiego
Lidia Geringer de Oedenberg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz