12 grudnia 2013

Dorosły jest dorosły, nie traktujmy go jak dziecka



To idea organizacji „Adults for Adults, Citizens Against Patronizing Politics” –  walczącej z protekcjonizmem polityków, którzy przykładowo przy pomocy drastycznych obrazków umieszczanych na pudełkach chcą oduczać ludzi palenia. Ponieważ papierosy może kupować tylko dorosły, więc wie, na co się naraża. To w wielkim skrócie treść ich przesłania, jakie otrzymałam przy okazji debaty nad kontrowersyjną dyrektywą tytoniową. Pod listem podpisało się 30 intelektualistów: filozofów, socjologów, psychologów, artystów i dziennikarzy z różnych krajów UE. Trudno się z nimi nie zgodzić, szczególnie mnie jako przeciwniczce tej nowej unijnej „naciąganej” przez lobbystów regulacji*.

Poniżej przytaczam fragmenty listu, zachęcając do dyskusji:

„Jeśli parlamentarzyści będą traktowali odpowiedzialne osoby dorosłe jak dzieci, które należy zapoznawać z ostrzeżeniami zdrowotnymi, w jakimś momencie w przyszłości może się okazać, że ludzie ci zaczną zachowywać się jak dzieci. Czy naprawdę do tego dążymy? Czy parlamentarzyści woleliby nieśmiałych, posłusznych i służalczych poddanych, czy też autonomicznych obywateli?(…) Protekcjonalne traktowanie osób dorosłych przez polityków może mieć niebezpieczne i niszczące konsekwencje...”

Traktowanie dorosłych obywateli Europy jako nierozgarniętych podważa też zasadność procesu demokratycznego, gdyż, podążając za tą logiką, wyborcami byłyby osoby niekompetentne prawnie.

Ponadto jeśli będzie się używać – jako argumentu ZA ostrzeżeniami – ogromnych kosztów leczenia chorych palaczy – „społeczeństwo może zacząć ich postrzegać, jako obciążenie, którego należy się pozbyć (…). To niebezpieczna gra, której doświadczaliśmy już w ubiegłym wieku”.

„Żądamy zaprzestania zwracania uwagi obywateli na rzeczy oczywiste. Prosimy, by okazywać obywatelom szacunek, na który zasługują jako pełne godności odpowiedzialne osoby dorosłe”.

Podpisał Prof. Dr. Robert Pfaller
Adults For Adults
Citizens Against Patronizing Politics
www.adultsforadults.eu

W ramach ich kampanii funkcjonuje butelka z winem, na etykiecie której jest zdjęcie toczonej rakiem wątroby i napis picie zabija... Chcielibyście (dorośli) postawić taki trunek na stole?

Lidia Geringer de Oedenberg

*O sprawie pisałam już wcześniej wielokrotnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz